Witajcie po bardzo długiej przerwie. Jednak nie myślcie , że w tym czasie próżnowałam:) Jak to ja tworzyłam swoje albumy. Ale nie tylko. Niedługo sami się przekonacie, co zajęło mi sporą część mojego czasu :)
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać swój album, który będzie prezentem dla wyjątkowej osoby.
Stworzyłam go z kolekcji papieru When we first meet - Piątku Trzynastego.
Jest złożony całkowicie od podstaw. Bindowałam go metodą hidden-hing.
Do zamykania wszelkiego rodzaju klapek i flapek użyłam magnesów i satynowych wstążeczek.
Album pomieści zdjęcie w formacie 10x10 cm, 9x13 cm, 10x15 cm i 13x18 cm. Ile? ok 80-100.
Zapraszam do obejrzenia fotorelacji :)
Pracę zgłaszam na wyzwanie Fabryki Weny ,, Album"